Oczywiscie zdarzylam. Wszystko ulozylo sie dobrze i do Kopenhaf\gi dotarlam.Oczywiscie bez bagazy podrecznego, bo w Warszawie zabrali torbe, a nie pomyslalam w pospiechu, by cos zabrac ze soba. No coz. 4 godziny czekania na wymarzony lot do Bangkoku..